Modlitwa Adsumus
Oto jesteśmy, Duchu Święty Boże,
choć podlegli ohydzie grzechu,
to jednak gromadzimy się właśnie w Twoje Imię.
Przybądź do nas, pozostań z nami
i racz przeniknąć nasze serca.
Poucz nas, co mamy czynić, dokąd mamy podążać
i ukaż, co powinniśmy rozstrzygnąć,
abyśmy z Twoją pomocą mogli się Tobie we wszystkim podobać.
Ty sam bądź doradcą i sprawcą naszych decyzji, bo tylko Ty
wraz z Bogiem Ojcem i Jego Synem pełne chwały masz Imię.
Ty, który w najwyższej równości znajdujesz upodobanie,
nie dozwól, abyśmy stali się burzycielami sprawiedliwości.
Niech niewiedza nie zwodzi nas na manowce,
niech nie odmienia nas ludzka przychylność,
a wzgląd na godności czy na osoby niech nas nie deprawuje.
Ty zaś złącz nas ze sobą skutecznie darem Twojej wyjątkowej łaski,
abyśmy byli jedno w Tobie i w niczym nie oddalili się od prawdy;
skoro zebraliśmy się w Twoje Imię,
niech tak we wszystkim przestrzegamy sprawiedliwości,
kierując się ponadto pobożnością,
aby teraz nasze postanowienia w niczym nie sprzeciwiały się Tobie
i abyśmy w przyszłości osiągnęli wieczną nagrodę za dobre dzieła.
Amen.
Wyznanie wiary
Sobór w Nicei i Konstantynopolu
Benedykt XVI zachęca, by jego tekst stał się częścią codziennej modlitwy każdego wierzącego. Odmawiane w duchu pobożności pozwala ugruntować podstawy.
Wierzę w jednego Boga,
Ojca Wszechmogącego,
Stworzyciela nieba i ziemi,
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
I w jednego Pana Jezusa Chrystusa,
Syna Bożego Jednorodzonego,
który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami.
Bóg z Boga,
Światłość ze Światłości,
Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego.
Zrodzony, a nie stworzony,
współistotny Ojcu,
a przez Niego wszystko się stało.
On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba.
I za sprawą Ducha Świętego
przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem.
Ukrzyżowany również za nas
pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany.
I zmartwychwstał trzeciego dnia,
jak oznajmia Pismo.
I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca.
I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych,
a królestwu Jego nie będzie końca.
Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela,
który od Ojca i Syna pochodzi.
Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę;
który mówił przez Proroków.
Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół.
Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów.
I oczekuję wskrzeszenia umarłych
i życia wiecznego w przyszłym świecie.
Amen.
Panie, w ciszy wschodzącego dnia przychodzę Cię błagać o pokój, o mądrość, o siłę. Chcę patrzeć dziś na świat oczami przepełnionymi miłością. Być cierpliwym, wyrozumiałym, cichym i mądrym. Patrzeć ponad to, co jest tylko pozorem, widzieć Twoje dzieci takie, jak Ty sam je widzisz i dostrzegać w nich to co dobre. Daj mi taką życzliwość i radość, by wszyscy, którzy się ze mną stykają, odczuli Twoja obecność. I niech będę dla innych chlebem, jak Ty jesteś dla mnie dnia każdego.
Kard. Leon Józef Suenens
PANIE MÓJ I BOŻE!
W ciszy przed Tobą staję umęczony dnia dzisiejszego hasłem.
Dzięki Ci składam, Ojcze, za wszystkie dary dziś otrzymane.
Panie Jezu Chryste, zleciłeś mi zadanie do wykonania,
bym nie zakopywał talentów, lecz je rozwijał
na Twoją chwałę i bliźnich pożytek.
Dzień już przeminął, a ja z moimi sprawami przychodzę do Ciebie.
Pozwól mi je ocenić Twoimi oczyma bez żadnej z mej strony obłudy.
Czy byłem szczery i prawdomówny?
Czy nie byłem płytki i powierzchowny?
Jakie były moje myśli, słowa czyny?
Czy nie byłem wyzywający w moim ubraniu i gestach?
Czy pracowałem nad zwalczaniem mojej głównej wady?
(Chwila zastanowienia się)
Boże, miłościw mnie grzesznemu. Ty jesteś miłością!
Przebacz moje winy i niedbalstwa.
Uwolnij mnie z więzów moich słabości.
Spraw, bym trwał wiernie przy Tobie.Amen.
WSZECHMOGĄCY BOŻE,
czuwaj nade mną w tę noc,
błogosław nasz dom i jego mieszkańców.
Błogosław moich przełożonych i podwładnych.
Zmiłuj się nad cierpiącymi i błądzącymi.
Daj konającym szczęśliwą śmierć, a zmarłych wprowadź do swego królestwa.
Święta Maryjo, Matko Boża, w ten wieczór znów się Tobie polecam.
Wstawiaj się za mną przed tronem Boga.
Upraszaj mi siłę do walki z pokusami i ze wszystkim, co podłe i nikczemne.
Wszyscy święci patronowie moi i święty mój Aniele Stróżu,
radźcie mi, wspomagajcie i prowadźcie.
Błogosławieństwo Boga Wszechmogącego Ojca i Syna i Ducha Świętego
niech spocznie na mnie i pozostanie na zawsze.Amen.
PANIE, TWOJA WOLA NIECH SIĘ STANIE.
Czy idę, czy stoję, czy odpoczywam, czy pracuję, czy się raduję, czy cierpię
i gdy niczego nie rozumiem, Twoja wola niech się stanie.
Boże, Ty powołując nas do małżeństwa, raczyłeś je ubogacić potomstwem. Polecamy Ci gorąco nasze najukochańsze dzieci. Oddajemy je pod Twoją Ojcowską opiekę, aby wzrastał w Twej świętej bojaźni , wiodły życie prawdziwie chrześcijańskie i przyniosły pociechę nie tylko nam ale, i Tobie naszemu Stwórcy, i naszej Ojczyźnie. Spójrz, Panie, wśród jakich ludzi żyją. Udziel im pomocy i obrony, nam zaś dopomóż, abyśmy świadomi grożących niebezpieczeństw, przykładem naszego chrześcijańskiego życia zdołali je doprowadzić drogami cnoty i Bożych przykazań do nieba, gdzie będziemy Cię razem sławić na wieki. Amen.
Boże, Zbawicielu nasz najłaskawszy,
któryś rozkazał czcić ojca i matkę,
Jezu najpokorniejszy, wzorze posłuszeństwa synowskiego,
któryś umierając na krzyżu, pociechę i opiekę Matce swej obmyślił,
natchnij mnie cnotą przykładnej miłości i czci dla mych rodziców.
Błogosław ich dobrym zamiarom i postanowieniom,
daj im zdrowie i umysł swobodny, wesoły i szczęście prawdziwe.
Spraw, proszę, abym za dobrodziejstwa, którymi mnie obsypują,
wywdzięczyć im się zdołał. Niech nigdy z mej przyczyny,
ani gniewu ani zmartwienia nie doznają, ale owszem,
niech się stanę dla nich pociechą i w starości podporą.
O Boże, użycz mi łaski Twojej,
abym rodziców szanował, był im posłuszny, abym przywiązaniem swoim,
troską o nich i cnotliwym życiem choć w części wynagrodził ich trudy,
jakie dla mnie ponosili i ponoszą.
Dozwól im doczekać czerstwej i sędziwej starości,
a gdy ich powołasz przed oblicze Twoje,
okaż im miłosierdzie i przyjmij do chwały swojej.
Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Strona 1 z 2